czwartek, 18 czerwca 2015

Common White Girl Tag ♥


A to ja gdy byłam mała. ♥  Tak bardzo na temat... :)

Hej wszystkim ♥
Ostatnim postem jaki wrzuciłam byli Ulubieńcy Miesiąca, a więc nie był to post o podróżach.
Chciałam tym razem wrzucić relacje z Disney World, ale natchnęło mnie na Common White Girl Tag. Ale obiecuję, że następny post będzie o Orlando. Ci co oglądają filmiki na YouTube, to wiedzą o czym mówię. lecz wolę na wszelki wypadek wytłumaczyć.

Common White Girl Tag- to zbiór 20 pytań, na które, w tym przypadku ja, muszę odpowiedzieć. Zawsze są one te same, nie zależnie od osoby. Taką tematykę możecie znaleźć głównie na YouTube, a nie na blogach.

A więc zacznijmy ♥

1. Ulubiony napój ze Starbucks'a?
Oczywiście Berry Hibiskus Refresha z sokiem malinowym ♥

2. Ile czasu zajmuje ci przygotowanie się rano?
Szczerze, zależy. W weekendy, kiedy mam dużo czasu przygotowuje się "na raty", bądź w ponad godzinę, ale w dni robocze, kiedy muszę zdążyć na autobus, jestem ubrana, umyta i spakowana w 15/20 min.

3. Ile "selfies" robisz sobie dziennie?
Czasami w ogóle, czasem, w szkole ze znajomymi, aż zbyt wiele. :)

4. Ile masz zdjęć na Instagramie?
144 ♥

5. Używasz słów "LOL" i "OMG" na głos?
Nope, używam często "dżis". :)


No i są tematy Disney'a 

6. Czy ubierasz te same ubrania więcej niż jeden raz?
Myślę, że chodzi o to czy ubieram je dzień po dniu. Więc jeśli chodzi o to, to staram się nie powtarzać.

7. Jesteś rasistką?
Nope.

8. Ile masz tweetów?
Nie mam Twittera.

9. Instagram, Twitter czy Tumblr?
Oczywiście Instagram, a w szczególności Instagram i Snapchat.

10. Jak spędzasz większość swojego czasu?
Większość spędzam na nauce, czyli szkoła i nauka po szkole. Lecz jeśli mam trochę wolnego czasu, to marnuje go na przesiadywanie przed komputerem oglądając #PLL ♥. Bądź spędzam ten czas z rodzicami przed telewizorem.



Disney World Orlando (po lewej) i pierwszy dzień w Miami (po prawej). ♥

11. Kto jest twoim ulubionym youtube'rem?
Zdecydowanie Eva. ♥♥

12. Jak często malujesz paznokcie?
Do szkoły nie maluję paznokci, tylko na jakieś okazje, np. święta, bądź mecze.

13. Jesteś zakupoholiczką?
Bardzo lubię chodzić na zakupy i przeglądać sklepy internetowe, lecz sądzę, że nie jestem.

14. Ile razy oglądałaś "Wredne dziewczyny"?
Około 2/3 razy.

15. Czy posiadasz dużo ubrań?
Uważam, że tak. Zawsze mam co na siebie włożyć.


Ostatnie tygodnie wakacji 2k15 ♥

16. Czy robisz zdjęcia jedzenia przed zjedzeniem?
Zależy czy ładnie wygląda, bądź czy jest niespotykane w takiej formie. :)

17. Robisz makijaż codziennie?
Niestety nie zawsze o tym pamiętam. Jedyne o czym nie zapominam to o nałożeniu EOS'a.

18. Jakie są twoje oceny w szkole?
Różne, zależy od przedmiotu, ale w sumie OKEJ.

19. Jak często stylizujesz swoje włosy?
Oczywiście rano zastanawiam się jak je ułożyć, lecz nie przykładam się zbytnio.
Czasem je prostuje, gdy mam czas.

20. Czy zawsze wyglądasz "wyjściowo"?
Nope :)




Zdjęcia z tego tygodnia w szkole ♥ Dzięki. Kiedyś będę wspominać! ♥


I to by było na tyle. Tym, którzy nie wiedzieli czym jest Common White Girl Tag właśnie zaprezentowałam. Przypominam, bardzo często można tę tematykę znaleźć na YouTubie.
Mam nadzieję, że ten krótki post się podobał i obiecuję, że następny ukaże się niebawem z Disney World'u! ♥ ♥ ♥

piątek, 22 maja 2015

♥ Ulubieńcy Miesiąca ♥ - kwiecień/maj


Hej wszystkim!  ♥
Dzisiejszy post nie będzie o podróżach, ponieważ będą to ulubieńcy miesiąca, których nie pokazywałam od pół roku! :X Dlatego przyszedł na nich czas.
Przepraszam za to, że nie publikowałam żadnego posta od 1,5 miesiąca, ale nie miałam czasu! :(
Dlatego przychodzę do Was z dużą ilością ulubieńców! ♥


Przechodząc do rzeczy...
Niektórzy moi ulubieńcy są ze mną już od dłuższego czasu a niektórzy od bardzo krótkiego, ale już szybko się u mnie sprawdzili i myślę, że zostaną na długo.  ♥  Wielu ulubieńców pokazywałam Wam na Snapchacie, ale pewnie większość ich nie widziała, więc zapraszam do czytania i oglądania. :)


 ♥ NERDS- Wonka
Te cukierki są już ze mną od ponad roku i jestem im nadal wierna, bo są przepyszne!
Smaki są głownie owocowe, a czasem nawet kwaśne. Ja prezentuje Wam wszystkie ponadczasowe smaki w jednym opakowaniu. Napisałam "ponadczasowe", ponieważ są również Nerds'y m.in. specjalne na Święta. Są one niestety nie dostępne stacjonarnie w Polsce. 
A jeśli mieszkacie w Polsce możecie je zamówić na Coś Słodkiego.



EOS
Eos'y poznałam dzięki Instagramowi i We Heart It. Potem zaczęłam je widywać na forach coraz częściej i miałam ochotę zobaczyć na żywo co to takiego, lecz dopiero w USA kupiłam pierwszy balsam z tej firmy.
I od tamtej pory jesteśmy nierozłączni. :)
Zestaw, który jest na obrazku to "A Ray Of Holiday Sunshine by Rachel Roy" 
W zestawie są balsamy o zapachu:
♡ Grejpfrut
♡ Malina, Kiwi
♡ Pomarańcza

Serdecznie polecam również zapachy takie jak:
♡ Granat, Malina
♡ Letni Owoc

Mam również balsam do rąk z tej firmy o zapachu Kwiatów, który również rewelacyjnie pachnie! 




YANKEE CANDLE
To moje ulubione świeczki, które gdy będąc za granicą widzę, od razu kupuję, bo to jeden z niewielu produktów, którym nie mogę odmówić. Pięknie i prawdziwie pachną. Jeśli kupuję zapach jagodowy, to one naprawdę pachną jak jagody, co właśnie jest w nich niezwykłe! ♥ Niestety w niewielu miejscach w Polsce można je znaleźć i do tego mały asortyment, ale jak zobaczycie je gdzieś indziej to serdecznie zachęcam do zakupu, bo są nieziemskie!
A oto zapachy, które mam:
♡ Grejpfrut
♡ Malina, Limonka
♡ Żurawina, Cytrus
♡ Hibiskus
♡ Winnica (hah, w wolnym tłumaczeniu)
♡ Tarta z Jagodami
♡ Żurawina, Gruszka





BABY LIPS
 Bardzo lubię te pomadki, ponieważ moja ma bardzo ładny zapach oraz kolor. To właśnie jej używam, aby dodać koloru moim ustom. Nie jest ona najlepsza do nawilżenia (najlepsze są dla mnie EOS'y), ale jest rewelacyjna pod względem koloru! ♥
Ja mam kolor CHERRY ME.



BABY SKIN
Moim ulubionym i najlepszym żelem/kremem na pory jest ciągle Baby Skin. Już w poprzednich Ulubieńcach o nim wspominałam i nadal jest moim numerem jeden. Niestety nie można go dostać w Polsce, dlatego trzymam kciuki, by pojawił się jak najszybciej. 


COVERGIRL NATURAL LASH
Nie potrzebny mi na razie tusz do rzęs, i dlatego używam przezroczystego żelu do rzęs, który wydłuża je niczym tusz tylko nie tworzy kuleczek na rzęsach. Jest to duży plus i dlatego nie jestem na razie zainteresowana kupnem tuszu. Mam nadzieję, że wkrótce ten właśnie żel będzie dostępny w Polsce. ♥


MAC PLUSHGLASS
Moim kolejnym Ulubieńcem do ust jest błyszczyk MAC PLUSHGLASS, który dostałam od koleżanki na święta rok temu. ♥ Już od dłuższego czasu go używam i jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie tylko nadaje lekko różowawego koloru, ale i długo się trzyma i ma bardzo ładny zapach (budyniu ♥). 


ZARA -OH MY CHERRY
To perfumy, które dostałam na urodziny rok/dwa lata temu i, które używałam przez jakiś czas i dopiero teraz do nich wróciłam. Zawsze podobał mi się ich zapach, bo pachną wiśniami, a ja kocham zapachy owocowe perfum, świeczek, kosmetyków. Nie wiem czy będziecie mogli jeszcze gdzieś znaleźć, bo było to bardzo dawno, ale jeśli tak, to serdecznie polecam! ♥


MAYBELLINE DREAM LUMI TOUCH 
Ten korektor jest ze mną od czasu moich ostatnich ulubieńców, bo kupiłam go w Ameryce. Można go kupić w Polsce, ale po droższej cenie. Bardzo serdecznie go polecam, bo nie ważne jaką macie cerę, zawsze się sprawdzi. Na początku myślałam, że będzie za jasny, ale potem zaczęłam go używać i w ogóle nie było widać, że kolor jest jaśniejszy. Dlatego naprawdę warto zakupić ten produkt, bądź jeśli jesteście w Ameryce i wahacie się między tym korektorem, a MAYBELLINE COVER STICK to moim zdaniem powinniście wybrać COVER STICK. A dlaczego właśnie jego? Przeczytajcie poniżej. ♥


♥  MAYBELLINE COVER STICK
Jest to moim zdaniem jeden z NAJLEPSZYCH produktów do twarzy jaki kiedykolwiek używałam. Ponieważ kryje on idealnie wszystkie pryszcze, wytryski itp. Jedyny minus jest taki, że nie jest on na  razie dostępny w Polsce! :( Trzymajmy kciuki! ♥


PRETTY LITTLE LIARS
Pewnie część z Was niestety nie wie co to "Pretty Little Liars". A więc krótko. 
Jest to seria książek składająca się z 16 tomów. Opowiada ona o czterech przyjaciółkach- Arii, Hannie, Spencer i Emily, których przyjaźń upada po tym jak w siódmej klasie ich przyjaciółka Alison tajemniczo znika. Lecz nie jest to nudna, słodka, kolorowa młodzieżowa powieść. Tylko książki, które są nawet często przerażające. Wracając, cztery lata po zaginięciu Alison jej martwe ciało zostaje odnalezione, a dziewczyny zaczynają dostawać wiadomości od "A", które próbuje je zabić, wyjawić ich największe sekrety oraz zemścić się za to, co dziewczyny wraz z Alison robiły - często znęcały się i szantażowały swoich rówieśników. 
To by było na tyle z opisem "Słodkich Kłamstewek" (org. "Pretty Little Liars"). Wszystkim, którzy lubią młodzieżowe powieści z wstawkami kryminalnymi, serdecznie polecam te książki.

Ja poznałam "Słodkie Kłamstewka" jako serial. Dopiero potem dowiedziałam się, że jest on oparty na powieści Sary Shepard. Tak bardzo spodobał mi się ten serial, że obejrzałam wszystkie 5 sezonów i z niecierpliwieniem czekam na 6 sezon, który pojawi się 2 czerwca! ♥ ♥ ♥

Natomiast co do książek, nie czytałam jeszcze tej serii, ale dostałam już dwie pierwsze, więc już za niedługo biorę się za czytanie ich. ♥


Ciąg dalszy serii "Pretty Little Liars"?

A i owszem. Mam nie tylko te dwie książki, mam w swojej biblioteczce, również dwie inne. Prequel oraz tom, który Sara Shepard napisała nie dołączając go do 16 innych. Jest on o przygodach "kłamczuch" w okresie Bożego Narodzenia, a prequel zaś jest o tym jak Alison poznała Arie, Spencer, Hanne i Emily. Nie ważne, na którym jest się tomie, zawsze warto przeczytać te dwie inne. ♥


prequel ♥


 Boże Narodzenie ♥

I to by było na tyle. Dziękuję za przeczytanie i mam nadzieję, że pomogłam, bądź doradziłam. Zapraszam do oglądania i czytania kolejnych postów z moich podróży i o moich zainteresowaniach. 

XOXO, Klara's Places



środa, 8 kwietnia 2015

Paryż - Dzień 2


Dziś minął nam dzień na zwiedzaniu m.in. Wieży Eiffla, Łuku Triumfalnego, Kościoła Inwalidów oraz Sacré Coeur.
W dzisiejszym poście zamieszcze tylko niektóre zdjęcie, które zrobiłam telefonem, a gdy wrócę do domu zrobię jednego dużego posta o Paryżu ze wszystkimi zdjęciami z aparatu.
Pierwszą atrakcją był znak rozpoznawczy Paryża czyli Wieża Eiffla. Chcieliśmy wejść na samą górę, na trzecie piętro, lecz daliśmy radę tylko na drugie, ponieważ zamknięto kasy! 😵 Ale i tak były widoki. Widzieliśmy z góry katedrę Notre Dame, Łuk Triumfalny itd. W sumie na górę pokonaliśmy 700 schodów! 😂 
Następnie pojechaliśmy do Kościoła Inwalidów. Widzieliśmy brązową kryptę Napoleona, króra mieściła się w samym centrum kościoła. Sam budynek robił wrażenie! 
Później udaliśmy się do Sacré Coeur. Cały czas jadąc centrum Paryża widzieliśmy ogromną Wieżę Eiffla, która wyglądała naprawdę cudownie, oświetlana przez paryskie słońce. Na schodach do Sacré Coeur siedziała masa ludzi, którzy oglądali piękną panoramę miasta z wysokości co umożliwiało ujrzenie całego miasta cudów. Gdy weszliśmy do kościoła trwała msza, więc szybko przemknęliśmy obok wejścia, następnie ołtarza i idąc podziwialiśmy cudne biało-złote Sacré Coeur. Wewnątrz stało mnósto pomników świętych i malowideł przedstawiających sceny z życia Chrystusa. Wychodząc, nie było możliwości, by nie zrobić zdjęcia tego niesamowitego widoku na Paryż. Wracając do auta wskoczyliśmy do kafejki na francuską kawę i ciastko, a następnie wsiadliśmy do samochodu i pomknęliśmy w stronę (już) oświetlonego Łuku, by choć na chwilę przystanąć i zrobić zdjęcie. Już robiło się ciemno, więc wracaliśmy obok Wieży do hotelu.  Mieliśmy już tyle atrakcji za sobą, a to przecież nie wszystko. Kolejnego dnia czeka na nas Disneyland, a w następnych dniach zwiedzimy jeszcze wiele wiele zabytków.
Jak narazie Paryż zrobił na mnie WIEEELKIE wrażenie, oby tak dalej! ❤️








sobota, 21 marca 2015

Paryż - Dzień 1

Właśnie jestem w hotelu pisząc post na moim telefonie. 
Hotel znajduje się około 2 km od Wieży Eiffla, więc jest naprawdę blisko. Dziś przylecieliśmy do Paryża około 22, więc nic nie zwiedzaliśmy oprócz tego, że jadąc do hotelu podziwialiśmy podświetloną Wieżę Eiffla.
Jutro dzień spędzimy na zwiedzaniu Wieży Eiffla, Kościóła Inwalidów, Łuku Triumfalnego, Pól Elizejskich itp. Oczywiście na bieżąco będę wrzucać zdjęcia na Instagrama. Postaram się również codziennie wrzucać posta z każdego dnia w Paryżu.
Najprawdopodobniej do Disneylandu jedziemy w poniedziałek, więc oczywiście będzie duuuuużo zdjęć na Instagramie i Snapchacie z Dianeylandu! ❤️ 
Przepraszam, że od baardzo dawna nie wrzucałam żadnych postów, więc postanowiłam codziennie wrzucać po jednym poście podczas pobytu w Paryżu. 

wtorek, 13 stycznia 2015

Zurych - zegarki, czekolada i nowy rok


Po Świętach Bożego Narodzenia pojechałam wraz z rodzicami do Mediolanu, a następnie do Zurychu. Spędziliśmy tam 2 dni. Zaraz po przyjeździe wybraliśmy się na spacer wzdłuż Bahnhofstrasse. Była piękna zimowa pogoda, wszędzie leżała grupa warstwa śniegu, a ulice były rozświetlone świąteczną iluminacją.
Kolejny dzień - ostatni dzień 2014 roku upłynął nam na spacerze, zwiedzaniu i drobnych zakupach. Najprzyjemniejsze dla mnie były: wizyta w Sprungli - najpopularniejsza zuryska sieć cukierni ze 175-letnią tradycją, kawa w zuryskim Starbucksie i zakupy w Applu. Udało nam się również zwiedzić parę ciekawych miejsc i obok trzech znanych zuryskich kościołów (Grossmunster, Fraumunster, Sankt Peterkirche), byliśmy w Muzeum Zegarów i Zegarków Beyera. Widziałam tam najmniejszy zegarek świata, dziwne przedmioty związane z pomiarem czasu.
Nowy Rok powitaliśmy nad Jeziorem Zuryskim z dwustutysięcznym tłumem. Był z nami DAREK (pozdro dla Darka)  :).

Pobyt w Zurychu był dla mnie bardzo pożyteczny, ponieważ moim postanowieniem noworocznym jest powrót do nauki języka niemieckiego:-)