Tuż po Świętach Bożego Narodzenia wybraliśmy się z rodzicami do Wiednia.
Poza standardowym zwiedzaniem miasta ważnym punktem naszej wycieczki była wizyta w Operze Wiedeńskiej - Wiener Staatsoper.
Wybraliśmy się na Kopciuszka (La Cenerentola), operę w dwóch aktach (pięciu scenach) Gioacchina Rossiniego.
Byłam już wcześniej na operze w Polsce. Jednak to wydarzenie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Opera była piękna a chwilami nawet zabawna.
Sam budynek jest przepiękny i z całą pewnością warto się tam wybrać.
Gmach wybudowano w 1869 roku w stylu neorenesansowym. Mieści 2200 osób.
Raz w roku w okresie karnawału zamienia się w salę balową podczas Wiener Opernball.